Zawsze dziwił mnie optymizm, z jakim naukowcy podchodzą do istot pozaziemskich. Wysyłamy w Kosmos informacje o nas nie wiedząc, kto je odbierze i w jaki sposób wykorzysta. Nie wiemy jakie są istoty pozaziemskie i jakie mają zamiary. W filmie Nowy początek możemy sobie obejrzeć jedną z wersji wydarzeń jakie mogą nastąpić w wyniku odwiedzin Obcych.
Pojawienie się dziwnych obiektów w różnych miejscach na Ziemi budzi poruszenie, czasem panikę, mobilizuje wojsko i wszelkie siły porządkowe. Podstawowe pytanie brzmi: po co przybyliście? Tylko jak je zadać, skoro Obcy są tak od nas różni?
Film Denisa Villeneuve’a wydaje się pod wieloma względami niestandardowy. Problem pojawienia się kosmitów rozpatrywany jest przede wszystkim pod kątem komunikacji, dlatego do współpracy z wojskiem zaproszono lingwistkę. Opowieść prowadzona jest z jej punktu widzenia.
Twórcy bardzo się postarali wymyślając statek kosmiczny. Zapomnijcie o migających światełkach i dziwnych konstrukcjach. Tu macie elegancki pojazd, który wykracza poza nasz sposób konstruowania urządzeń. Nie wiadomo z czego jest zbudowany i jak działa. Jest zagadką, elegancką bryłą, do której nie wiadomo jak podejść. Zarówno bryła pojazdu jaki i kilka późniejszych scen wydaje się zamierzonym estetycznym i symbolicznym nawiązaniem do Odysei kosmicznej 2001 Kubricka. Cały problem komunikacyjny natomiast wprowadza nas w dyskusję, choć być może nieplanowaną ze Stanisławem Lemem, który w książce Eden wyraził swoje wątpliwości, co do możliwości porozumienia się z istotami pozaziemskimi.
Twórcy poddają nam pod rozwagę jeszcze inną myśl. Powinniśmy się zastanowić, czy jesteśmy gotowi do rozmów z obcymi, skoro nie umiemy się porozumieć między sobą. Żeby odnieść sukces powinniśmy starać się lepiej zrozumieć naszych partnerów. Ogólnie komunikacja międzyludzka, jej znaczenie dla ludzkości, wydają się tu ważniejsze niż cokolwiek.
Oglądając ten film należy się zastanowić czy nasze tradycyjne postrzeganie czasoprzestrzeni jest prawidłowe, oraz czy język jakim wyrażamy swoje myśli nie ma większego wpływu na nasze życie niż nam się wydaje. Wraz z rozszyfrowaniem sposobu komunikacji obcych odkrywa się przed bohaterami nowy świat.
W kontekście zmian w pojmowaniu świata po spotkaniu z Obcymi można uznać, że bohaterka podejmuje heroiczną decyzję. To również sygnał dla nas do przemyślenia, że pewne doświadczenia, jakie nas spotykają, są dla nas cenne, niezależnie od tego, że mogą być związane z cierpieniem. Trudno mi tę myśl rozwijać nie podając wszystkiego na talerzu i nie psując Wam oglądania.
Nowy początek to nie tylko symbol zmiany po wizycie kosmitów, ale także wyraz zmian w hollywoodzkim kinie i mam nadzieję, że będą to zmiany trwałe. To niezbyt częste, że tak ważną rolę powierzono kobiecie (Amy Adams) i pozwolono jej zagrać kobietę (nie musi ona przybierać męskich póz i groźnych min, żeby przyjęto jej rolę, jest NAPRAWDĘ kobietą). Wypada całkiem naturalnie, jej Louise jest naukowcem i robi to, na czym się zna. Skupiona jest na pracy i na rozwiązaniu problemu. Widać, że praca to jej pasja i kontakt z nieznaną rasą ją pochłania. Wdzięcznie jej partneruje Jeremy Renner. Jego Ian, początkowo przekonany o swojej ważności dla sprawy, zostaje jednak nieco z boku, oddając pole Louise. Swoją szansę zyskał również Forest Whitaker. Wciela się w postać wojskowego, który jednak potrafi być nieco elastyczny i przyjąć, że argumenty cywilów wcale nie muszą być bezpodstawne.
Ostatnio nieczęsto zdarza mi się z zainteresowaniem pójść do kina, a jeszcze rzadziej wyjść z kina z uczuciem zadowolenia. Tym razem tak było. To film, który mówi o ludziach sporo, czasem niestety wprost, ale może trzeba, który choć traktuje o sprawach niewyobrażalnych, każe nam się zastanowić nad nami samymi.
Film został zrealizowany na podstawie opowiadania Teda Changa Historia twojego życia. Gdyby film miał taki tytuł, jak opowiadanie, jego wymowa byłaby inna. Tymczasem w wersji polskiej i angielskiej mamy jeszcze dwa tytuły o różnym znaczeniu. Co najlepsze, każdy do filmu pasuje, ale jeśli spróbujemy spojrzeć na film sugerując się tytułem, odczytamy go za każdym razem inaczej. Swoją drogą, pisarz, który stworzył taką historię, musi zasługiwać na uwagę, a ja nic z jego twórczości nie znam. Idę szukać jego opowiadań, a Was zostawiam z trailerem.
Tytuł: Nowy początek / Arrival, 2016
Reżyseria: Denis Villeneuve
Na podstawie opowiadania Teda Chianga: Historia twojego życia
Scenariusz: Eric Heisserer
Zdjęcia: Bradford Young
Muzyka: Jóhann Jóhannsson
Obsada:
Amy Adams jako dr Louise Banks
Jeremy Renner jako Ian Donnelly
Forest Whitaker jako pułkownik Weber
Tzi Ma jako generał Shang
Abigail Pniowsky jako Hannah (8 lat)
Julia Scarlet Dan jako Hannah (12 lat)