
Z wykształcenia jestem geografem. Nie pracuję w zawodzie, jednak studia pozwoliły mi trochę szerzej spojrzeć na świat, zrozumieć pewne procesy, które toczą się wokół mnie, i które powodują, że moje otoczenie wygląda tak, jak wygląda.
Interesuje mnie wszystko, co pozwala zrozumieć decyzje i zachowania ludzi, zachowania zwierząt, a od niedawna również właściwości roślin. Liczę, że pomogą mi w tym te zwały książek, które mnie otaczają, a także te, które coraz liczniej zapychają dysk komputera i czytnika.
Pomysł prowadzenia bloga pojawił się, kiedy odstawiałam na półkę kolejną przeczytaną książkę i uświadomiłam sobie, że za pół roku nie będę pamiętać o czym była. Pierwsza myśl była taka: może notować sobie krótko jakie wrażenia i przemyślenia pojawiły się po przeczytaniu. Ale zaraz potem: a czemu ktoś by nie miał tego poczytać? I jest blog.
Potem uznałam, że nie będę się ograniczać do książek. Rozszerzenie tematyki dało mi możliwość zadbania o inne zainteresowania. Jutowy worek jest bowiem wytrzymały, pomieści wiele, nie krzyczy przy tym oprawą „zobacz, jaki jestem wspaniały”. To nieco zapomniane narzędzie do przechowywania i transportu materiałów sypkich wydaje się idealnym symbolem bloga, gdzie może pojawić się wszystko, w różnych proporcjach, zależnie od nastroju.
A po domu hasają koty :).