Gdy dziennikarz publikuje tekst, w którym nazywa kogoś oszustem, wydaje na niego wyrok. Łatka może się utrzymać jeszcze długo, mimo sprostowań i zaprzeczeń, dlatego dobrą praktyką jest przedstawić zawsze przynajmniej dwa punkty widzenia.
Kiedy Jakub Zimny publikuje tekst na temat Consulting Partners S.A., nawet nie podejrzewa w jaką aferę wdepnął. Po opublikowaniu tekstu wydaje się, że wszystko idzie zgodnie z przewidywaniami. Część zarządu w areszcie, zewsząd pochwały, ale po rozmowie z ostatnim przebywającym na wolności wspólnikiem CP S.A. coś się Kubie nie zgadza. Zaczyna drążyć temat, odkrywając kolejne powiązania pomiędzy światem biznesu, polityki i mediów.
Mariusz Zielke, pisząc Wyrok, korzystał z efektów swoich śledztw dziennikarskich. Za pomocą opisanej afery przedstawia nam nieetyczne zachowania naszych elit. Nikogo nie nazywa z imienia, jednak obnaża mechanizm oparty na powiązaniach, korupcji i zależnościach. Budowanie relacji jest ważnym elementem biznesu, może jednak mieć swoją ciemną stronę.
Przygody Mariusza Zielke jako dziennikarza, a także opisywane w książce praktyki uświadamiają nam, dlaczego częściej u nas ściga się drobnych przestępców, a nie tych wielkich, choć po rozwiązaniu tych największych afer państwo miałoby największy zysk. Przedstawicielom narodu zwyczajnie się to nie opłaca, a poza tym łatwiej ścigać małego przedsiębiorcę i mniejsze nieuczciwości. W swojej książce Mariusz Zielke udowadnia nam, że te sprawy są złożone, ale oczywiście do ogarnięcia, wymagają one jednak stworzenia i stosowania odpowiednich procedur oraz uczciwych ludzi na kluczowych stanowiskach.
Za pomocą powieści autor zwraca uwagę na ważne tematy. To funkcjonowanie powołanych przez państwo urzędów, stosunki tych urzędów z mediami i biznesem, etyczności zachowań przedstawicieli poszczególnych grup, powiązania między nimi, edukacja ekonomiczna, społeczna i polityczna obywateli. Autor zmusza czytelnika do zastanowienia się nad funkcjonowaniem instytucji państwowych, które powinny dbać o dobro obywateli i zajmujących się wielkim biznesem firm.
Roztacza przed czytelnikiem obraz niedojrzałych, nie stosujących się do żadnych norm elit, zainteresowanych jedynie zyskiem, ale także równie niedojrzałych obywateli, dla których elementem przyciągającym do sprawy są cycki, a nie doniesienia o nieuczciwości tzw. elit. Niedojrzały obywatel to również taki, który nie wie, że może kontrolować wybranych przez naród przedstawicieli i nie wie w jaki sposób to robić. Społeczeństwo nie interesuje się tematami bardziej skomplikowanych przekrętów zapewne również dlatego, że jest niewyedukowane ekonomicznie. Jeśli ludzie nie pojmują funkcjonowania podstawowych narzędzi finansowych, nigdy nie będą masowo interesować się czymś, co jest tak złożone jak opisana tu afera.
Na koniec jednak autor nieco zmienia sposób oddziaływania na czytelnika i poddaje się emocjom, próbuje powiedzieć za dużo na raz. Zaczyna mówić do czytelnika niemal wprost, wkładając w usta bohaterów pouczające wypowiedzi, a nie za pomocą stworzonej przez siebie fabuły, co psuje nieco efekt.
Książka ma również swoją warstwę kryminalną. Równolegle z opisywaną aferą toczy się sprawa o zabójstwo, także nie wolna od nacisków z góry, a gdzie indziej zabójca na zlecenie tropi ofiarę. Powiązanie tych wszystkich elementów powoduje, że fabuła jest bardziej urozmaicona, a czytelnik się nie nudzi. Akcja rozwija się powoli, napięcie narasta coraz szybciej, aż w końcu nie można się od książki oderwać.
Na koniec pozostaje do ustalenia jeszcze kwestia, jak bardzo rzeczywisty obraz przedstawiony jest w Wyroku. Wydaje mi się, że pokazane tam mechanizmy muszą być bardzo bliskie prawdy, skoro wydawnictwa obawiały się jej publikacji. Autor pierwotnie wydał ją samodzielnie, dopiero potem znalazł się jeden odważny wydawca, który odważył się zaryzykować. Postać Jakuba Zimnego w wielu punktach odpowiada losom Mariusza Zielke. O swoich kłopotach związanych z tematem mówi w wywiadach: W polityce i natemat. Warto również spojrzeć na stronę założonej przez niego Niezależnej Gazety Internetowej.
Wydawnictwo Czarna Owca, 2012
Forma wydania: papierowa
Liczba stron: 528
Moja ocena: 5/6
Jeden komentarz do “Wyrok – Mariusz Zielke”