W odległej lub wcale nie tak odległej przyszłości nastały rządy wizjonerów. Wizjonerów, których marzeniem jest doprowadzić do wyeliminowania słowa pisanego, do uproszczenia, zrobotyzowania wręcz języka. Społeczeństwo, które tworzą pełne jest odczłowieczonych jednostek, które przestały myśleć, żyją od tabletki do tabletki, bo jedynie prochy pozwalają im funkcjonować w tym świecie powszechnej szczęśliwości. Czytaj dalej Fahrenheit 451 – pożar w teatrze