Willa Bergera sprawia wrażenie opuszczonej, chociaż podobno część domu jest zamieszkała. To niesamowite miejsce położone jest przy zacisznej uliczce. Żeby się tam dostać, trzeba przejść pod baldachimem drzew. Wewnątrz wygląda, jak ze Śpiącej Królewny – wszystko zastygło, znieruchomiało i czeka na remont. Zanim to jednak nastąpi, możemy przejść się po zakurzonych pokojach, wyjrzeć przez zamglone okno na zdziczały ogród. Wykonano tam nieinwazyjną instalację, która wydobywa piękno willi.