Body/Ciało – film Małgorzaty Szumowskiej

Body/Ciało (plakat)
Body/Ciało (plakat)

Bohaterami filmu są trzy postaci z których każda ma inne podejście do ciała i doświadczenia z nim związane. Prokurator obcuje zwykle z martwymi ciałami innych ludzi, o swoje zbytnio nie dbając. Ciało to materia. Zapytany co dzieje się z dzieckiem po śmierci odpowiada „nie wiem, chyba nic”. Skoncentrowany na pracy nie zauważa, że jego córka ma problem z ciałem za życia. Trafia ona na oddział gdzie towarzyszą jej inne dziewczyny z zaburzeniami jedzenia.

Olga (wraz z innymi dziewczynami z terapii) wiele uwagi poświęcają, temu co jedzą, ile jedzą i jak wyglądają. Wciąż wydaje się im, że ich ciała są niedoskonałe i że bardziej muszą się starać. Nie zdają sobie sprawy, że ich problem leży w zupełnie innym miejscu.

Terapeutka nie przykłada wielkiej wagi do mody. Dla niej sprawy ciała są drugorzędne. Dostrzega to, co dla większości jest niedostępne lub nierealne. Widzi ludzi po śmierci, ma z nimi kontakt, otrzymuje wiadomości dla żyjących. Skupia się raczej na psychice, duchowości i spirytyzmie. Wygląda porządnie (choć dla wielu kobieta bez szpilek uchodzi za zaniedbaną), ale przez swoje wychowanki została skrytykowana bo ich zdaniem o siebie nie dba.

Dla stąpającego twardo po ziemi prokuratora metody terapeutki są nie do zaakceptowania. Dochodzi między nimi do nieporozumienia, jednak wkrótce ich światy muszą się zetknąć. Dopiero połączenie świata ciała i świata duszy uzdrawia sytuację w rodzinie prokuratora, a świat nabiera barw.

Szumowska rozpatruje różne problemy związane z ciałem – młode ciało Olgi w porównaniu ze starym ojca, miłość starszych ludzi, anoreksja i bulimia Olgi kontrastuje ostro z bezproblemowym podejściem do jedzenia w przypadku ojca. Zajmuje się wreszcie duchowością – od problemów psychicznych po spirytyzm, jednak nie daje jednoznacznej odpowiedzi na zawarte w tytule pytanie: czy jest coś więcej?

Twórcy dopracowali film w każdym aspekcie, wnętrza dopracowane, nie ma pięknie zaprojektowanych nieprawdziwych aranżacji. Prokurator mieszka w normalnym mieszkaniu, kiedyś gustownie urządzone, dziś zaniedbane, jak on sam. Poszczególne sceny nawiązują do kolejnych różnorodnych problemów, wywołują skojarzenia. Są proste, ale nie mamy tu nic podanego na tacy. Każdy z aktorów ma do odegrania ważną dla rolę. Każda z nich dokłada jakąś cegiełkę do obrazu. Nie ma niepotrzebnych, przypadkowych kadrów. Każde zdarzenie jest istotne.

Każdy z bohaterów swoje rozterki związane z ciałem i duchem przeżywa sam i w relacjach z innymi ludźmi. Dzięki temu nie ma dosłowności. Sceny są precyzyjne ale nie przesadne. Pozostanie wiele miejsca na niedopowiedzenia.

Po obejrzeniu filmu powstaje chęć, żeby jakoś się osobiście odnieść i do postawionego w tytule pytania a także umiejscowić siebie gdzieś pomiędzy tymi różnymi postawami. Bliżej nam do materialnej wizji świata prokuratora czy do uduchowionej, nieco nawet nawiedzonej postaci terapeutki? A może odnajdziemy się wśród widmowych postaci dziewczyn z terapii? Może znajdziemy sobie jeszcze inne miejsce? Pytania tego typu będą przy nas przez całe życie.


Tytuł: Ciało/Body, 2015
Reżyseria: Małgorzata Szumowska
Scenariusz: Małgorzata Szumowska Michał Englert
Zdjęcia: Michał Englert
Obsada:
Janusz Gajos jako Prokurator
Maja Ostaszewska jako Anna
Justyna Suwała jako Olga, córka prokuratora
Tomasz Ziętek jako Aplikant
Ewa Dałkowska
Adam Woronowicz
Moja ocena: 6/6

Dodaj komentarz