Byle dalej. W 888 dni dookoła świata – Marta Owczarek, Bartek Skowroński

Marta Owczarek, Bartek Skowroński - Byle dalej (okładka)
Marta Owczarek, Bartek Skowroński – Byle dalej (okładka)
Wydawnictwo: Świat Książki, 2012
Forma wydania: ebook
Liczba stron (papier): 400
moja ocena: 4,5/6
rating stars 4,5

 

Autorzy to dwoje młodych ludzi, którzy pewnego pięknego dnia postanowili rzucić wszystko i wybrać się w podróż dookoła świata. Nie jest to ich pierwszy wyjazd. Wcześniej robili już mniejsze wypady, uznali, że lubią podobny sposób podróżowania i dogadają się ze sobą, więc ruszyli w drogę. Oszczędzają na noclegach i jedzeniu żeby zobaczyć jak najwięcej.

Miejsce rozpoczęcia podróży wybrali bardzo pomysłowym sposobem. Dowiedzieli się gdzie wystąpi zaćmienie słońca i stamtąd postanowili rozpocząć podróż. Padło na Mongolię. Potem odwiedzają jeszcze wiele krajów: Chiny, Wietnam, Nepal, Indie, wyspy Oceanni, Australię i Nową Zelandię, kraje Ameryki Południowej i stamtąd po 888 dniach wracają do domu. Zwiedzanie poszczególnych regionów dostosowali do warunków tam panujących. Część przeszli na piechotę łowiąc ryby i gotując w plenerze. Chiny przejechali na motorowerach. Dalej były motory, a w Australii nawet samochód. Wszystko to kupowali na miejscu i sprzedawali, kiedy przymierzali się do następnego etapu podróży. Borykali się  z miejscową biurokracją i absurdalnymi przepisami. Czasem taplali się w błocie. Ale wszystkie działania podejmowali konsekwentnie wierząc, że w końcu im się uda.

Marta Owczarek i Bartek Skowroński podróż zaplanowali tak, żeby omijać miejsca przystosowane dla turystów. Wielką przyjemność sprawiało im spotykanie rdzennych mieszkańców, poznawanie ich zwyczajnego życia. Towarzyszą im refleksje o zanikaniu pierwotnych kultur oraz o zmianie życia pierwotnych plemion pod wpływem turystyki.

Ich podróż to zdobywanie codziennie każdego kilometra i czynione po drodze obserwacje. Niewiele jest tu informacji etnograficznych, raczej spostrzeżenia czynione na bieżąco niż wywody encyklopedyczne. Daje to wrażenie autentycznej relacji z podróży. W tekście czuje się ich otwartość, pragmatyzm, odwagę i głód wrażeń. A jednocześnie relacja napisana jest prosto, bezpośrednio, a ilustrują ją ładne i dobrze dobrane zdjęcia. Autorzy prowadzą bloga, gdzie umieszczają relacje z kolejnych podróży.

Dodaj komentarz