Po przeczytaniu Sztywniaka, czyli opowieści o tym, co dzieje się z ciałem po śmierci, zapragnęłam dowiedzieć się co z duszą i czy ona w ogóle jest. Mary Roach na szczęście również zapragnęła się tego dowiedzieć, ponieważ właśnie wynikiem jej dziennikarskiego śledztwa jest książka Duch.
Autorka rozpoczyna swoje badanie od reinkarnacji. Odwiedza Indie, gdzie notuje się najwięcej przypadków wcielenia się duszy zmarłego w ciało dziecka i bada przypadki, które ostatnio tam stwierdzono. Następnie przedstawia eksperymenty mające odpowiedzieć na pytanie w którym momencie dusza opuszcza ciało (niektóre drastyczne). Zajmuje się również najciekawszymi przypadkami spirytyzmu i mediami, pojawianiem się duchów w życiu zwykłych ludzi, zapisuje się nawet na kurs nawiązywania kontaktów ze zmarłymi. Wszystko to po to, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie jak to jest z tą duszą, czy ona jest i co się z nią ewentualnie dzieje. Jak się można spodziewać, autorka nie daje jasnej, rozstrzygającej odpowiedzi na postawione pytania. To czy jakieś życie po śmierci na nas czeka pozostaje nadal tylko kwestią naszej wiary, ale dzięki wnikliwym badaniom autorki możemy sobie pewne rzeczy uporządkować, a przedstawione przez nią eksperymenty, badania, historie i przemyślenia mogą być zaczątkiem ciekawych rozmów i przemyśleń.
Mary Roach zajmuje się w tej książce tematem drażliwym, ale zabiera się do niego subtelnie, tak, aby nikogo nie urazić, ale jednocześnie chce jednak sprawę zbadać. Wiele jest tu również charakterystycznego dla niej humoru.
Mam z Duchem pewien problem. Było mi trudno niektóre pojęcia sobie wyobrazić, przyswoić, zacząć nimi operować. Niektóre opowieści wykraczały poza moją umiejętność rozumienia. To te historie, które bazują na doktrynach różnych religii.
Mary Roach każdy temat zaczyna jako laik. W trakcie badań zdobywa wiedzę, porządkuje ją i nam prezentuje w bardzo zgrabnej, logicznej formie. Dzięki temu, że sama również szuka odpowiedzi, czytelnik ma wrażenie, że wędruje przez te zagadnienia z osobistym przewodnikiem, obdarzonym w dodatku inteligentnym poczuciem humoru.
Wydawnictwo ZNAK, 2010
Forma wydania: papierowa
Liczba stron: 280
Moja ocena: 4,5/6