Liczba stron: 334
Forma wydania: e-book
Moja ocena: 4/6
Aby przedstawić tę książkę, należy najpierw powiedzieć czym ona nie jest. Nie jest ona przewodnikiem po Indiach ani historią Indii ani żadnym opracowaniem na temat religii ani socjologii.Są to wrażenia autora uwiecznione w formie książki, którą mamy możliwość przeczytać. Spotkałam się z zarzutami, że fragmentarycznie, że pobieżnie, że nie te miejsca itd. dlatego ważne jest, żeby czytając ją pamiętać o tym, że jest to rzecz osobista. Autor był w takich miejscach, które jego zainteresowały i które jemu wydały się ważne. Poznajemy na pewno tylko wycinek współczesnych Indii, w dodatku przedstawiony subiektywnie, z punktu widzenia jednej osoby i jej doświadczeń. Pamiętając o tym wszystkim okazuje się, że jest to rzecz bardzo interesująca, właśnie ze względu na ten subiektywizm. Oglądamy Indie oczami Jarosława Kreta – osoby, którą znamy z zupełnie innej działalności i nagle okazuje się że etnografia to jego hobby i wykształcenie. Poznajemy nieco życie jakie prowadził w Indiach, różnice w porównaniu z naszym krajem, jak również przygody. Do przygód zaliczam spotkanie z hidźra (w języku hindi, nie w arabskim) i z przemytnikami złota.