Wojna w Afganistanie to temat niełatwy. Kolejne reżimy, walki w górach, międzynarodowa polityka – żeby to jakoś uporządkować i zrozumieć trzeba poświęcić sporo czasu i starań. Wyzwaniu sprostał Wojciech Jagielski. Odwiedził Afganistan wiele razy, rozmawiał z przywódcami, komendantami, przedstawicieli administracji, wojskowymi i zwykłymi ludźmi. Stworzył – na podstawie tych rozmów, obserwacji i wiedzy jaką zdobył – analizę konfliktu, prześledził jak się rozwijał, jakie były jego konsekwencje. Przedstawił w końcu wiodące postaci Afgańskiego świata wraz z ich poglądami, drogami na szczyt i upadkiem. Pokazał również powiązania światowej polityki z wydarzeniami na tej wojnie. Czytaj dalej Modlitwa o deszcz – Wojciech Jagielski
Archiwa tagu: Wojciech Jagielski
Nocni wędrowcy – Wojciech Jagielski
Biblioteka akustyczna, 2013
Forma wydania: audiobook
Liczba stron (papier): 332
Czyta: Roch Siemianowski
Moja ocena: 6/6
Wojciech Jagielski swoją opowieść rozpoczyna w Gulu – ugandyjskim mieście. Przyjechał tam, aby poznać sytuację, porozmawiać z ludźmi, dowiedzieć się czegoś o wojnie, jaka toczy się od wielu lat. Na samym początku zwrócono mu uwagę, że tutejsze dzieci są inne niż wszędzie. Wówczas jeszcze nie rozumiał znaczenia tych słów, stopniowo jednak coraz bardziej sprawa się wyjaśnia.
Forma wydania: audiobook
Liczba stron (papier): 332
Czyta: Roch Siemianowski
Moja ocena: 6/6
Wojciech Jagielski swoją opowieść rozpoczyna w Gulu – ugandyjskim mieście. Przyjechał tam, aby poznać sytuację, porozmawiać z ludźmi, dowiedzieć się czegoś o wojnie, jaka toczy się od wielu lat. Na samym początku zwrócono mu uwagę, że tutejsze dzieci są inne niż wszędzie. Wówczas jeszcze nie rozumiał znaczenia tych słów, stopniowo jednak coraz bardziej sprawa się wyjaśnia.
Wypalanie traw – Wojciech Jagielski
Wydawnictwo ZNAK, 2012
Forma wydania: e-book
Liczba stron (papier): 304
Moja ocena: 6/6
Forma wydania: e-book
Liczba stron (papier): 304
Moja ocena: 6/6
W miasteczku Venntersdorp jak pod mikroskopem można obejrzeć całą Południową Afrykę. Jeśli chcesz zrozumieć ten kraj i poznać jego duszę, wystarczy uważnie się przypatrzeć temu miastu i jego mieszkańcom, żyjącym pośród strumieni i kukurydzianych pól. Ilekroć przyjeżdżam do Ventersdorpu, widzę prawdziwą duszę Południowej Afryki. Duszę wciąż niezmienną, przepełnioną starymi uprzedzeniami rasowymi oraz przemocą i gwałtem.