Faraon – spektakl Adama Nalepy

Faraon (plakat)
Faraon (plakat)

Faraon od wielu lat kojarzyło mi się z filmem i twarzą Jerzego Zelnika. Teatr Wybrzeże proponuje powrót do lektury, przedstawia tę opowieść w innej formie, abyśmy mogli na nowo odczytać jej przekaz w nowych realiach.

Następca tronu jest młodym, ambitnym człowiekiem. Marzy o wielkich czynach, które zapisałyby go na wieki w historii świata. Widzi niesprawiedliwość wokół siebie i chciałby jej zaradzić. Im dłużej przygląda się organizacji państwa, którym już niedługo przyjdzie mu rządzić, tym bardziej obwinia kapłanów o działania zmierzające do przejęcia jak największej władzy i pieniędzy. W młodym władcy kiełkuje bunt.

Ramzes potrafi porwać za sobą tłumy i skierować ich gniew na wroga. Jednak jego działaniom brakuje wyrachowania. Jest zapalczywy, chciałby wszystko osiągnąć szybko. Jego przeciwnikiem jest stan kapłański, za którym stoją lata doświadczenia w zarządzaniu krajem, w dyplomacji, wreszcie za którym stoją naukowe odkrycia, które odpowiednio wykorzystane wspierają ich władzę. Czy młody Ramzes ma szansę wygrać z potężną kastą? Jego los niestety przypomina z grubsza dzieje Echnatona, którego imię próbowano wymazać.

Konflikt pomiędzy kapłanami a następcą tronu, zgodnie z wierzeniami Egipcjan synem boga, pozwala sformułować pytanie jaki jest cel działań stanu kapłańskiego. Teoretycznie reprezentują na ziemi swego boga. Kiedy jednak bóg ma inne zdanie niż kapłani, wynik sporu wcale nie jest tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać.

Prus pisząc Faraona zwrócił uwagę na funkcjonowanie w państwie religii, polityki, ich wzajemne przenikanie się i współzależność. Kiedy spojrzymy na naszą scenę polityczną, zauważymy, że zawsze te powiązania jakoś były widoczne. Zawsze współzależność występowała, różniło się tylko nasilenie i kierunek powiązań. Za pomocą religii ustanawiano władzę i obalano ją. Przez swoją wymowę Faraon wydaje się utworem uniwersalnym i nie dziwi fakt, że powraca ponownie na deskach teatru.

Na szczególną uwagę zasługuje scenografia. Bardzo prosta, wykorzystująca skojarzenia z egipskim budownictwem, jednak nie odwzorowująca wprost pewnych rozwiązań. Za pomocą jednego z elementów scenografii twórcy podkreślili koniec pewnej epoki i początek nowej oraz naznaczyli widownię odpryskami dziejącej się na scenie rewolucji (siadajcie z przodu).

Jeśli miałabym wspomnieć o niedociągnięciach, to pierwszy raz zdarzyło się, że aktorzy, i to kilkakrotnie, mieli problem z tekstem. Sytuacja za każdym razem została opanowana i na tle całego przedstawienia, które ogólnie zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, wydaje się drobiazgiem, jednak jest to szczegół, któremu trzeba poświęcić jeszcze nieco uwagi.

Spektakl Faraon został dostrzeżony podczas Konkursu Inscenizacji Dawnych Dzieł Literatury Polskiej KLASYKA ŻYWA. Przed rozpoczęciem spektaklu widzowie mogli obejrzeć fragmenty przedstawień biorących udział w konkursie oraz ogłoszenie wyników.

Adaptacja: Adam Nalepa, Jakub Roszkowski
Reżyseria: Adam Nalepa
Dramaturg: Jakub Roszkowski
Scenografia: Maciej Chojnacki
Muzyka: Marcin Mirowski
Ruch sceniczny: Wioleta Fiuk, Patryk Gacki
Przygotowanie wokalne: Anna Domżalska
Asystent reżysera: Piotr Chys, Mariusz Babicki
Inspicjent – sufler: Katarzyna Wołodźko, Jerzy Gutarowski

Obsada:
Agata Bykowska jako Sara
Sylwia Góra-Weber jako Hiramme
Katarzyna Kaźmierczak jako Kama
Anna Kociarz jako Nikotris
Piotr Chys jako Tutmosis
Michał Kowalski jako Pentuer
Jacek Labijak jako Dagon
Krzysztof Matuszewski jako Mefres
Jakub Mróz jako Ramzes
Robert Ninkiewicz jako Herhor
Cezary Rybiński jako Faraon
Florian Staniewski jako Sargon
Piotr Kosewski jako Sem
Chór: Aleksandra Derda, Nadia Piętera, Patrycja Pośpiech, Anna Maria Wicka, Mateusz Dzierżawski, Maciej Glaza, Mateusz Kaczanowski, Dawid Olszowy, Eryk Pawlikowski, Dawid Pelowski

Dodaj komentarz