Przedwiośnie – agitacja na scenie

Przedwiośnie (plakat)
Przedwiośnie (plakat)

Kiedy rośnie w społeczeństwie niezadowolenie i ludzie wychodzą na ulicę, aby zamanifestować swój sprzeciw, łatwo o iskrę, która roznieci pożar. Ogień pochłonie świat, a to co się odrodzi w niczym nie będzie przypominać tego, co minęło.

W takim momencie zaczyna się nasza opowieść. W Baku wrze. Lada moment wybuchną rozruchy. Cezary jest młodym zbuntowanym człowiekiem. Całym sobą popiera rewolucję, chce zmian, chce sprawiedliwości.

Rewolucja jednak nie jest sprawiedliwa. Zmieniają się elity, jedni upadają inni wchodzą na szczyt, a sprawiedliwość jakoś nie nadciąga. Cezary ulega namowom ojca i wyjeżdża do Polski, gdzie rewolucja jeszcze nie dotarła.

Cezary bierze udział w bieżących wydarzeniach, wyrusza na wojnę polsko-bolszewicką, poznaje bogatych ludzi, obserwuje i bawi się, ale nie potrafi uwolnić się od wspomnień. Minione wydarzenia będą miały na niego wpływ już zawsze.

Spektakl składa się z dwóch aktów. W pierwszym przedstawione zostały losy Cezarego – rewolucja w Baku, droga do Polski, udział w wojnie i pobyt u Hipolita w majątku, a także związane z tym komplikacje, przemyślenia głównego bohatera. Drugi akt zbudowano z luźnych scen opartych na rozmowach ulicy i fragmentów przemów i manifestów. Tę część można odnieść do naszej obecnej rzeczywistości.

Czas mija, kolejne dziesięciolecia uciekają, ale Cezary wciąż jest młody. Reprezentuje młodzież taką jak on sam, zbuntowaną i bezwzględną, dążącą do zmian za wszelką cenę. Reprezentuje wkurwionych. Łączy obie części przedstawienia.

Przedwiośnie to pora roku, kiedy robi się porządki, kiedy stare odchodzi i przychodzi nowe. To czas nowych wyzwań i pomysłów. To czas na zmiany, a rewolucja to zmiany. Nie musi być krwawa jak ta w Baku. Może być pokojowa, jak Okrągły Stół. Drugi akt jest wezwaniem do takich porządków, to wypowiedzenia na głos potrzeby zmian, do zorganizowania się i działania.

Wydaje mi się, że twórcy nie zbudowali tego przedstawienia jako głos za jakąś konkretną partią czy ruchem, raczej odebrałam je jako dość stanowczo wyrażoną zachętę, albo nawet przymus, do podjęcia działania, aby kształtować rzeczywistość, aby wyrazić niezadowolenie. I tutaj niestety odczułam dyskomfort. Ten nacisk był zbyt duży, zbyt wyraźny, zbyt dosadnie wyrażony.  Jednak to ja decyduję o tym, kiedy, w jakiej sprawie i w jaki sposób będę działać. Poczułam się przez chwilę jak na weselu, kiedy mnie ktoś na siłę wypycha do tańca, albo na wiecu, gdzie jeśli nie krzyczysz ze wszystkimi, to jesteś odmieńcem i wszyscy wrogo na ciebie spoglądają. Bardzo to było niekomfortowe uczucie. Jeśli twórcom zależy na przesłaniu idei, to tym razem jednak poszli nieco za daleko.

Docenić należy pomysły wykorzystane przy tworzeniu scenografii – swoisty raj czyli miejsce skąd rodzi się człowiek, użycie folii malarskiej, która, zgodnie z zapowiedzią teatru ma symbolizować szklane domy, pomysły na realizację scen z lalkami i ze świniami (świnie ostatecznie trafiają do miejsca wszelkiego dobrobytu, jak u Orwella, a zwykli ludzie mogą się tylko przyglądać). Kolejnym ciekawym pomysłem jest Cień, który pojawia się w czasie względnej wolności, wolno mu działać, może mówić i robić co chce, ale w czasie zamordyzmu i rozruchów znika. Należy również zwrócić uwagę na grę aktorów, w szczególności na Dorotę Androsz i Piotra Biedronia. O nikim złego słowa nie powiem, ale ich kreacje szczególnie zwracały uwagę.


Adaptacja i reżyseria: Natalia Korczakowska
Współpraca adaptacyjna i dramaturgia: Wojtek Zrałek-Kossakowski
Scenografia i kostiumy: Anna Met
Muzyka: Marcin Lenarczyk, Jerzy Rogiewicz
Światło: Michał Głaszczka
Choreografia: Mikołaj Mikołajczyk
Konsultacje językowe: Aleksandra Husar-Trojanowska
Przygotowanie wokalne: Marek Kaczanowski
Inspicjent, sufler: Agnieszka Szczepaniak
Asystent reżysera: Cezary Rybiński
Obsada:
Dorota Androsz jako Karolina
Justyna Bartoszewicz jako Wanda, urzędniczka kolejowa
Małgorzata Brajner jako Jadwiga Barykowa
Katarzyna Kaźmierczak jako Księżna, Laura
Anna Kociarz jako Pani Wielosławska
Piotr Biedroń jako Cezary Baryka
Grzegorz Gzyl jako Gajowiec
Maciej Konopiński jako Barwicki, urzędnik, marynarz
Jacek Labijak jako ks. Anastazy, konduktor, marynarz
Jakub Mróz jako Lulek, cień, marynarz
Andrzej Nowiński jako Storzan, Hessel
Cezary Rybiński jako Seweryn Baryka
Piotr Witkowski jako Hipolit, żołnierz turecki, marynarz

Jeden komentarz do “Przedwiośnie – agitacja na scenie

Dodaj komentarz