Archiwa tagu: Jarosław Tyrański

Nasi najdrożsi – spektakl nieobejrzany

Nasi najdrożsi (plakat)

W ubiegłą sobotę wiele sobie obiecywaliśmy po spektaklu Nasi najdrożsi w Teatrze Wybrzeże. I faktycznie pierwsza scena była bardzo mocna.  Matka (Dorota Kolak) ubiera swego dorosłego, niepełnosprawnego syna (Michał Kowalski). Szczególnie rola Michała Kowalskiego sprawa olbrzymie wrażenie. Całkiem jak trzęsienie ziemi u Hitchcocka. Czytaj dalej Nasi najdrożsi – spektakl nieobejrzany

Czyż nie dobija się koni? – spektakl Wojciecha Kościelniaka

Czyż nie dobija się koni? (plakat)
Czyż nie dobija się koni? (plakat)

Gloria i Robert próbowali dostać się do filmu, nawet jako statyści, ale chcieli uzyskać szansę pokazania swoich możliwości. Spotkali się, kiedy ich próba zakończyła się porażką. Żeby zrobić cokolwiek, co daje szansę na jakiś zarobek, na przeżycie, biorą udział w konkursie tańca, gdzie można zdobyć całkiem niezłe pieniądze. Główna wygrana to wabik. Zgłasza się wiele par, zdeterminowanych żeby wygrać, albo przynajmniej skorzystać z wyżywienia. Czytaj dalej Czyż nie dobija się koni? – spektakl Wojciecha Kościelniaka

Czarownice z Salem – spektakl Adama Nalepy

Czarownice z Salem (plakat)
Czarownice z Salem (plakat)

Czarownice z Salem to spektakl przygotowany na podstawie sztuki Arthura Millera, która z kolei inspirowana była prawdziwymi wydarzeniami. Miller wykorzystał przebieg procesu o czary, z całą jego perfidią i naciąganiem, aby odnieść się do aktualnego klimatu politycznego w Stanach Zjednoczonych. Czytaj dalej Czarownice z Salem – spektakl Adama Nalepy

Martwe dusze – spektakl Janusza Wiśniewskiego

Martwe dusze (plakat)
Martwe dusze (plakat)

Kiedy Cziczikow pojawia się na scenie, staje się centralną postacią wydarzeń. Panie wzdychają, panowie zabiegają o jego względy. Ten szarmancki, miły w obejściu mężczyzna otrzymał od twórców spektaklu powierzchowność gangstera. Jego ujmujący sposób bycia jest bowiem środkiem do prowadzenia ciemnych interesów. Czytaj dalej Martwe dusze – spektakl Janusza Wiśniewskiego